Ubezpieczenie a koronawirus. Temat koronawirusa od miesięcy nie schodzi z języków ludzi. Mówimy o tym na okrągło, żyjemy w ciągłej obawie, jesteśmy zastraszani i karani za życie niezgodne z wymuszonymi na nas zasadami. Wielu ludzi straciło pracę, wielu zmaga się z depresją, żyje w strachu i lęku. Dla sporego odsetka ludzi wszystko zmieniło się o 180 stopni. Właściciele firm musieli je zamknąć z powodu kilkutygodniowego przestoju. Brak perspektyw na dalszy rozwój, przebranżowienie się, zaległości w kredytach. Skutki, jakie wywołane zostały przez COVID są naprawdę ogromne. Czy istnieje ubezpieczenie, które chroni ubezpieczających się? Czy można wybrać polisę, w której zawarte będzie leczenie czy inne kwestie związane ze stratą zdrowia, dochodów czy innych cennych rzeczy?
Koronawirus SARS CoV- 2 jest pandemią
Nie ma wątpliwości, iż koronawirus jest pandemią. Taką informację ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia WHO. W praktyce oznacza to, że stanowi on realne zagrożenie dla zdrowia publicznego i może spowodować, że zarazi się tym absolutnie każdy. Zamknięcie granic, którego doświadczyliśmy całkiem niedawno, wiele ograniczeń, wytycznych i zasad, które trzeba spełniać. Wiele firm i instytucji musiało dostosować się do wymogów, jakie narzuciły organizacje i samo państwo. A co z towarzystwami ubezpieczeniowymi? Czy firmy te są w stanie zaoferować nam ubezpieczenie, które będzie chronić nas przed konsekwencjami wirusa? Które pozwoli nam leczyć się i pokrywać wszelkie koszty naszego leczenia?
Ubezpieczenie a koronawirus
Tak naprawdę towarzystwa ubezpieczeniowe nie są w stanie zapewnić nam jednej, konkretnej polisy, która mogłaby chronić na wypadek zarażenia się wirusem. Nie otrzymamy więc ubezpieczenia typowo pod COVID, co nie znaczy, że nie warto się ubezpieczyć. Dobrze sprawdza się tutaj klasyczna polisa na życie czy w przypadku wyjazdu za granicę ubezpieczenie turystyczne. Każda z tych opcji zawiera określone wytyczne odnośnie tego, co objęte jest ubezpieczeniem i za co otrzyma się zwrot pieniędzy lub opłacenie konkretnych usług. Warto jednak tutaj zwrócić szczególną uwagę na określone informacje dotyczące pandemii. Zdarza się bowiem tak, że nie każde towarzystwo ubezpieczeniowe obejmuje swoim zasięgiem ochronę w razie pandemii. Wiele z nich wyklucza bowiem odpowiedzialność ubezpieczyciela za ogłoszone przez państwo sytuacje związane z pandemią lub epidemią. Ten aspekt należy mieć więc na uwadze.
Polisa na życie
Jeśli jednak chcemy, na pewno odpowiednią, dopasowaną właśnie pod COVID uda nam się znaleźć. Wiele towarzystw ma nam do zaoferowania polisy, które działają standardowo, a więc sprawdzą się one także i przy koronawirusie. Trafiając więc do szpitala i mając stwierdzony COVID, ubezpieczyciel objęty jest takim samym ubezpieczeniem, jak osoba leżąca w szpitalu na zapalenie płuc. Dzięki możliwościom internetu można sprawdzić w kilka chwil propozycje wielu towarzystw ubezpieczeniowych, porównać je i tym samym postawić na taką, która dla nas właśnie okaże się być po prostu najbardziej opłacalna. Jeśli mamy wątpliwości, dobrze jest skontaktować się z danym towarzystwem i dowiedzieć się, sprawa polisy ma się do możliwego wystąpienia koronawirusa.
Nagłe zachorowanie a poważne zachorowanie
Pozostając w temacie chorowania, a ubezpieczenia, warto bez wątpienia skupić się na jednym, bardzo ważnym elemencie, jaki zawiera większość polis. Istnieje coś takiego, jak nagłe zachorowanie, jak również i poważne zachorowanie. Czym one się między sobą różnią? Pod co możemy podpiąć zachorowanie na COVID? Nagłe zachorowanie jak sama nazwa mówi powstaje w sposób nagły i niespodziewany. Zagraża ono zdrowiu, a nawet i życiu osoby ubezpieczonej i wymaga nagłej pomocy medycznej. Czy pod to możemy więc podpiąć tego wirusa? Jak najbardziej tak. A co z poważnym zachorowaniem? Tutaj polisa nie obejmuje tego pod opcję poważną, gdyż koronawirus nie jest chorobą, która byłaby wpisana na listę chorób objętych ochroną. Należą do nich na przykład nowotwór, gruźlica, zawał czy na przykład choroba Parkinsona. Zawsze należy dokładnie zapoznać się z treścią polisy i tym, co ona obejmuje. Taka na życie nie zawsze będzie dopasowana pod COVID z racji jej charakteru, ale w większości stanowi ona stan, w którym ochrona przysługuje.
Koronawirus a ubezpieczenie turystyczne
Zajmując się kwestią ubezpieczenia i tak głośnego tematu jakim jest COVID, z pewnością warto również i zwrócić uwagę na ubezpieczenie turystyczne. To chroni turystę w trakcie wyjazdu, czy to służbowego czy wakacyjnego. Co jednak w sytuacji, gdy turysta zachoruje na COVID za granicą i czy takie ubezpieczenie pokryje koszty jego leczenia? Tutaj wszystko zależne jest od indywidualnego przypadku. Jeśli wyjechał do kraju, gdzie miał świadomość wysokiego ryzyka zachorowania, towarzystwo może odmówić wypłaty świadczenia. W innych przypadkach może to być potraktowane jako zwykłe leczenie, na jakie nikt nie ma wpływu. Na pewno dobrze jest przed wyborem konkretnej polisy dowiedzieć się u agenta ubezpieczeniowego, jak wygląda właśnie sprawa choroby na COVID za granicą.
Zawsze warto stawiać na ubezpieczenia, które są dla nas gwarantem spokoju, jeśli chodzi o kwestie finansowe. Niestety, ale w przypadku koronawirusa wiele jest w tej kwestii nieporozumień i niewiadomej, dlatego też do każdego przypadku należy podejść w pełni indywidualnie.
2020-10-02 06:28:51